Za nami drugi tydzień ferii, czyli ten który zazwyczaj mija szybciej. 🙈 Rozpoczęliśmy pokazem filmu o agencie kocie. Film nie tylko zebrał pełną widownię wewnątrz sali kinowej, ale także na kanapie przed wejściem zgromadził babcie i dziadków cierpliwie czekających na swoje pociechy. 😁 Po filmie część ekipy uczestniczyła jeszcze w zajęciach plastycznych. 🎨 Jako, że w sobotę obchodziliśmy dzień kota, 🐱i film był o kocie,🐱 koncepcji tej uległa także dalsza część zajęć. W myśl idei „Zero Waste”, z kartonów, sznurków i rolek po folii dzieciaki stworzyły bajeczne kociaki! 🐱😃

No a cóż by to były za ferie, gdyby nie przytrafił nam się choć jeden taki dzień. 😁 Arek i Aga z opalenickiego Cuksa przeprowadzili dziś warsztaty cukiernicze, które jak przy każdej okazji były też naszą najbardziej obleganą propozycją. 🍭🍬🍫Wprawni cukiernicy nie ulegli jednak żadnej presji i przeprowadzili zajęcia na najsłodszym…tzn. najwyższym poziomie. 🥧🧁🍰 W ciągu trzech godzin z masy cukierniczej powstały misterne misie, 🐻 no i jeszcze to na co wszyscy czekali z największą niecierpliwością, czyli fantastyczne małe torciki zdobione wedle uznania i fantazji małych cukierników. 🎂 Palce lizać! 😋

Pewnie już nawet rodzice dzieciaków, które przychodzą na ferie w opalenickim CKiB tego nie pamiętają, 🙈 ale były kiedyś w szkole zajęcia z majsterkowania. 🔨🪚Uczono wtedy wielu przydatnych rzeczy. 😏 Jak wbić gwóźdź, jak wywiercić otwór, jak wkręcić śrubkę. 🪛 No i łącząc wszystkie powyższe, postanowiliśmy przywołać piękne wspomnienie tamtych spotkań. 😃W trakcie przedostatniego dnia ferii zbudowaliśmy małe, ale w 100 procentach funkcjonalne domki dla ptaków. 🐦🐦‍⬛🏠Jednospadowe daszki na zakładkę i otwierane dno, żeby po okresie lęgowym móc uporządkować domek dla nowych lokatorów. 🐣Każda deseczka została pieczołowicie oszlifowana, każdy otwór dokładnie wymierzony, a każdy gwóźdź wbity bez zagięcia. 💪 Po trzech godzinach mozolnej pracy powstało 14 eleganckich budek dla naszych miejskich ptaszorów! 👏👏👏

A na sam koniec ferii zupełne zaskoczenie! 😃Miał być balik i faktycznie, troszkę potańczyliśmy, ale później❗️ Tup, tup, tup, przenieśliśmy się w gościnne progi pobliskiej restauracji Szplin, ❤️gdzie dzięki złotemu sercu szefa kuchni 💛 wzięliśmy udział w warsztatach kręcenia i wypiekania pizzy. 🍕
Podsumowując, jest radość w serduszkach 😃 i pełne brzuchy, 😋więc można już cierpliwie czekać na wakacje! 🙈