Drodzy nasi!
Jutro zawozimy do Zbąszynia, do domu małej Mai, te oto dwie puszki pełne pieniędzy! To absolutnie wyjątkowy dowód Waszej wrażliwości!
W Zbąszyniu obie puszki zostaną komisyjnie otwarte, pieniądze przeliczone. Jak tylko dostaniemy informację, ile kasy udało się w Opalenicy zebrać, od razu przekażemy Wam tego newsa!
Tymczasem nadal do nas zaglądacie i grosza nie żałujecie
Dziś na przykład był prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Opalenicy Michał Łęszczak. Do puszki wpadło 1000 złotych! To część pieniędzy, które nasi strażacy zarobili na swoim stoisku w czasie Jarmarku Świątecznego! Podobnie postąpili uczniowie, rodzice, nauczyciele i dyrekcja szkoły podstawowej w Opalenicy. W tym przypadku do puszki Mai trafiło aż 2250 złotych jarmarkowego utargu!
Wielu z Was kupując wydaną przez nas płytę charytatywną zamiast 20 złotych wrzucało do puszki dużo, dużo więcej!
W przypadku Pszczółki ze Zbąszynia liczy się każda złotówka, więc już dzisiaj wielkie dzięki za każde, choćby najmniejsze wsparcie!
I teraz uwaga!
Z 300 płyt zostały nam ostatnie egzemplarze… niespełna 30 sztuk. Jeśli więc chcielibyście jeszcze kupić ten niepowtarzalny krążek i mieć swój udział w pomocy dla chorej na rdzeniowy zanik mięśni dziewczynki, wpadajcie do nas jutro do godziny 12.00!