Nasi wolontariusze każdego roku drepczą ulicami opalenicy od bladego świtu do późnych godzin wieczornych.
Są bardzo dzielni, bo niestraszny im ani mróz,
ani wiatr,
ani deszcz, 
ani głód. I o ile na pogodę nie za wiele możemy poradzić, o tyle na ich puste, po godzinach spędzonych na dworze, brzuszki już tak.
Chapną pyszną pizzkę dzięki wspaniałemu opalenickiemu Szplinowi.

Na tę ekipę zawsze możemy liczyć
i nie inaczej jest tym razem!
To juz kolejny finał, kiedy przygotowują wolontariuszom sztabu #3699 ponad 50 pizz! 




















Słuchajcie! A może ktoś jeszcze chce się do nas dołączyć?
Może ktoś chce nas wesprzeć?
Finał w niedzielę, ale my pozostajemy otwarci na absolutnie każdą formę wsparcia opalenickiego sztabu WOŚP 

Macie jakieś gadżety usługi, albo pomysły… Wpadajcie! Czekamy! 

