To była nie tylko doskonała zabawa, ale także, albo przede wszystkim wspaniała inicjatywa.
W sobotę, 26 czerwca na otoczonym dmuchańcami trawniku przy CKiB Opalenica zagrała dla małej Mai zmagającej się z rdzeniowym zanikiem mięśni. Wielu ludzi wytężyło siły, by choć o kroczek przybliżyć dziewczynkę do kosztującego krocie kuracji. Na scenie pojawiły się cztery lokalne zespoły. Rozpoczął dixielandowy 7 Brass, po nich sporą dawką korzennego bluesa poczęstował słuchaczy Nowotomyski Blueshift. Opalenicka Orkiestra Dęta zaprezentowała kunszt muzycznego rzemiosła, zaś Opalenicka Grupa Wokalna… kto choć raz ich słyszał, wie jak znakomite są ich występy. Spacerujący po placu wolontariusze nie mogli narzekać na brak zainteresowania, a dzięki hojności mieszkańców, w ich puszkach lądowały imponujące kwoty. Oprócz artystów, na scenie pojawiali się również strażacy – nie tylko z Opalenicy, ale i ze Zbąszynia, którzy, jak na ochotników przystało, ochotniczo zaangażowali się w akcję, przekazując na licytacje między innym przejazd motorówką po Jeziorze Błędno, oraz 32 metrową podróż ku niebu w hydraulicznym podnośniku koszowym. Zwieńczeniem imprezy i wydarzeniem, na które wszyscy czekali, był oczywiście występ Czadomana, który aktywnie zaangażował się w pomoc dziewczynce i solidarnie z pozostałymi wykonawcami odmówił przyjęcia wynagrodzenia.
Za nami świetna impreza, kapitalna zabawa i ogromny dobry uczynek! Wielkie brawa dla nas wszystkich!